Recenzja odżywki ochładzającej kolor włosów Onlybio

Recenzja odżywki ochładzającej kolor włosów Onlybio

Jeśli ktoś sądził, że bycie blondynką ułatwia życie, to jest w wielkim błędzie. Niestety utrzymanie ładnego odcienia na co dzień i jednocześniej dobrej kondycji włosów wymaga odpowiedniej pielęgnacji, czasu i zaangażowania. No chyba, że komuś nie przeszkadza siano na głowie i kurczaczkowy odcień. Wtedy może rzeczywiście nie ma tragedii. Na rynku dostępnych jest sporo dedykowanych odżywek, masek i szamponów, które mają neutralizować żółte odcienie blondu, które prędzej, czy później pojawiają się na rozjaśnianych farbowanych włosach. Jednak wiele z nich, które już miałam okazję testować, choć dobrze ochładzało kolor to jednocześnie dość mocno wysuszało włosy, co niestety nie wpływa zbyt dobrze na ich zdrowie i ogólny wygląd. Na temat kosmetyków do włosów od Onlybio słyszałam wiele dobrego, więc postanowiłam dać szansę ich odżywce ochładzającej kolor. Czy spełniła moje oczekiwania? Czy rzeczywiście jest tak dobra jak twierdzi producent i nie tylko ochładza, ale także odżywia włosy? Czy ją polecam i kupiłabym ją ponownie? Na te pytania odpowie Wam moja recenzja odżywki ochładzającej kolor włosów Onlybio.

Recenzja odżywki ochładzającej kolor włosów Onlybio

ZACZNIJMY OD TEGO, CO OBIECUJE  NAM PRODUCENT?

„Jeżeli farbujesz włosy, zapewne zdarzyło Ci się, że z czasem pasma straciły idealny, chłodny odcień. Blond zaczął żółknąć, a brąz nabrał rudego tonu. Aby więcej się to nie powtórzyło Onlybio ma dla Ciebie Odżywkę ochładzającą kolor włosów z linii Hair in Balance. Jej lekka formuła, zawierająca 98% składników pochodzenia naturalnego, natychmiastowo usuwa ciepłe refleksy. W rezultacie pasma wyglądają bardzo dobrze nawet wtedy, gdy od wizyty u fryzjera minęło już wiele dni.

Odżywka wpływa nie tylko na odcień włosów, ale i na ich kondycję. Dzięki zawartości emolientów takich jak oleje z orzechów brazylijskich i awokado, odżywia pasma, wygładza je oraz dodaje zdrowego blasku. Sprawia również, że są one skutecznie chronione przed działaniem czynników zewnętrznych, a także łamaniem i kruszeniem. Dlatego ten wegański produkt świetnie sprawdzi się w przypadku metody OMO (odżywianie, mycie, odżywianie) – jako drugie O.”

Opis pochodzi ze strony producenta.

CO ZNAJDZIEMY W SKŁADZIE?

Recenzja odżywki ochładzającej kolor włosów OnlyBio

Aqua, Cetearyl Alcohol, Bertholletia Excelsa (Brazil) Nut Oil, Propanediol, Behentrimonium Chloride, Coco-Caprylate/Caprate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Cetrimonium Chloride, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Citric Acid, Glucose, Tocopherol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sodium Hydroxide, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, CI 60730, CI 14720, Parfum

MOJE PIERWSZE WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA

Odżywka jest zamknięta w tubie, bez żadnego dozownika, co nieco utrudnia odmierzenie odpowiedniej ilości kosmetyku. O wiele wygodniej byłoby z niej korzystać, gdyby opakowanie było wyposażone w pompkę.

Ma dość intensywny landrynkowy zapach przypominający jagody (osoby wrażliwe na mocne zapachy nie będą zbyt pocieszone)  i mocny fioletowy kolor. Konsystencja nie jest bardzo gęsta, więc przed jej nałożeniem trzeba porządnie odcisnąć z włosów nadmiar wody. Żeby równomiernie ją nałożyć najlepiej użyć grzebienia o szerokich ząbkach lub delikatne partiami wcierać ją we włosy.

Dużym plusem jest to, że nie barwi skóry i łatwo da się ją zmyć z kafelek. Poza tym pomimo nałożenia na całą długość włosów (także na czubku głowy) nie obciąża ich, ani nie wysusza. Żeby rzeczywiście było widać jakikolwiek jej efekt trzeba trzymać ją na włosach co najmniej 10-15 min, choć producent na opakowaniu twierdzi, że kilka minut wystarczy.

Po wysuszeniu włosy są fajnie wygładzone i lekko odżywione. Jej działanie jest lekkie, liczyłam jednak na mocniejszy efekt ochłodzenia koloru. Ten jest bardzo delikatny, choć mój odcień przed jej zastosowaniem wcale nie był mocno żółty, także ciężko mi powiedzieć jak by zadziałał na włosy o o wiele mocniejszym żółtym pigmencie.

OBIETNICE PRODUCENTA KONTRA RZECZYWISTOŚĆ…

  • „[…] natychmiastowo usuwa ciepłe refleksy.” – Po pierwszym użyciu nie zauważyłam wcale ochłodzenia. Dopiero za drugim podejściem 2 dni później, gdy przytrzymałam ją na włosach ponad 15 minut rzeczywiście widziałam jakikolwiek efekt, choć nadal uważam, że był on dość delikatny. Możliwe, że przy regularnym używaniu 2 razy w tygodniu i przytrzymywaniu jej po 15 min, ma szansę do pewnego stopnia ochłodzić kolor, choć na pewo nie nazwałabym tego natychmiastowym efektem.
  • „Dzięki zawartości emolientów takich jak oleje z orzechów brazylijskich i awokado, odżywia pasma, wygładza je oraz dodaje zdrowego blasku.” – Z tym stwierdzeniem mogę się zgodzić. Po zastosowaniu odżywki włosy nie są ani trochę wysuszone. Dość łatwo się rozczesują i są wygładzone, ale nie przylizane, co jest zdecydowanie na plus.
  • „Sprawia również, że są one skutecznie chronione przed działaniem czynników zewnętrznych, a także łamaniem i kruszeniem.” – Nie zauważyłam, żeby po jej zastosowaniu włosy były bardziej odporne na łamanie i kruszenie.

OCENA KOŃCOWA PRODUKTU

Odżywka sprzedawana jest w tubie o pojemności 200 ml. Zależnie od Waszej długości włosów jak i częstotliwości jej używania jedno opakowanie starczy Wam od jednego do nawet kilku miesięcy. Cena regularna za opakowanie 200 ml to 22,99 zł. Często można kupić ją w promocji w okolicy 15 zł za opakowanie. Dostępna jest stacjonarnie w Rossmannie. Można zamówić ją także przez Internet w sklepie internetowym Onlybio i innych drogeriach.

Skład ma nawet nienajgorszy. Jeśli chodzi o jej działanie, to jak dla mnie jest 50 na 50 względem tego, co obiecuje producent. Nie daje spektakularnego efektu ochłodzenia koloru, ale z drugiej strony nie wysusza włosów. Efekt po jej zastosowaniu jest dość delikatny i być może przy regularnym stosowaniu sobie poradzi z żółtymi tonami, ale ja kupiłam ją z myślą o doraźnym stosowaniu. Może jeśli zastosuje się ją od razu po wyjściu od fryzjera jest inaczej. Na szczęście kupiłam ją w promocji, więc jak za taką cenę to nie ma tragedii.

Czy kupiłabym ją ponownie? Myślę, że jednak dalej będę kontynuować swoje poszukiwania odżywki skutecznie ochładzającej kolor włosów, która jednocześnie nie będzie zostawiać siana na głowie. Ta niestety nie spełniła moich oczekiwań w 100%.

Cena: 6/6 | Łatwość aplikacji: 4/6 | Jakość: 4/6 | Działanie: 3/6 | Dostępność: 4/6

Ocena końcowa: 4/6

A może akurat Wam udało się znaleźć odżywkę, która jednocześnie ochładza kolor i odżywia włosy a do tego nie kosztuje milionów monet? Dajcie znać w komentarzu. Z chęcią sprawdzę u siebie Wasze polecajki. ż



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *