Minimalistyczne stylizacje na sylwestra, nie tylko na jeden raz.

W co ubrać się na Sylwestra? To zmora wielu kobiet. Istnieje w nas jakieś dziwne przekonanie, że musimy wyglądać wystrzałowo. Ja wolę określenie elegancko lub odświętnie.
Jeszcze kilka lat temu co roku latałam jak poparzona po galeriach handlowych przed Sylwestrem szukając tej idealnej sukienki na ten jeden wieczór. Jednak po jakimś czasie zauważyłam, że jest to bezsensowny wydatek, gdyż za każdym razem zakładałam ją jedynie raz. Dlaczego? Bo była zbyt „wystrzałowa” na co dzień.
Od kilku lat staram się wykorzystywać już to co mam w szafie albo inaczej – kupować z głową takie sukienki, które będą na tyle neutralne, żeby nadawały się nie tylko na to jedno wyjście. Stąd mój pomysł na wpis o tym, jakie stylizacje można przygotować, żeby można było je założyć nie tylko na Sylwestrową zabawę. Przed Wami minimalistyczne stylizacje na Sylwestra!
Zacznijmy od klasyki, czyli mała czarna
Tak wiem oklepane, ale się sprawdza! Prostą małą czarną założymy wiele razy. Wystarczy zmienić rajstopy, buty, czy dodatki, aby zupełnie zmieniła swój charakter. Ja mam w swojej kolekcji już 3 czarne sukienki i polecam je także Wam. Nie od dziś wiadomo, że czerń wyszczupla (a po świętach taki efekt jest jak najbardziej wskazany) 🙂
Sukienki – H&M, Czerwone szpilki – Vices, Złote szpilki – Wojas, Srebrne szpilki – Czas na buty
Alternatywa dla małej czarnej – mała biała
Jeśli wolicie jaśniejsze kolory niż czerń, to możecie spróbować odcieni bieli lub ecru. Wyróżnicie się z tłumu bez spódnicy wyglądającej jak kula dyskotekowa! Cenię sobie prostotę i elegancję, stąd moje wybory (jak widać na załączonych obrazkach) są dość minimalistyczne. Jednak złote, srebrne lub czerwone buty, mocniejszy makijaż i efektowna biżuteria dodadzą im pazura. Przy takim wyborze możecie zaszaleć z dodatkami. Kolorowa kolia, a może brokatowa torebka? Bez obawy, że przesadzicie 😀
Sukienki – H&M, Czerwone szpilki – Vices, Złote szpilki – Wojas, Srebrne szpilki – Czas na buty
Dla odważnych – postaw na kolor
Jeśli biel wydaje się Tobie być zarezerwowana jedynie dla Panny Młodej, a czerń dla wdów, możesz zdecydować się na mocniejszy kolor (tak wiem, granat nie jest szałowy), jednak wtedy należy zdecydować się na spokojniejsze dodatki, tak żeby nie wyglądać jak sroka. Zgodnie z maksymą Coco Chanel „Zanim wyjdziesz z domu, przejrzyj się w lustrze i zdejmij jedną rzecz”. Granatowa sukienka natomiast, będzie świetną alternatywą dla czerni. Wiadomo, czerń wyszczupla, ale potrafi też postarzyć. W przypadku granatu nie mamy takich problemów 🙂
Sukienki – H&M, Czerwone szpilki – Vices, Czarne szpilki – Vices, Cieliste szpilki – Ganmarko
Dla tych, które nie przepadają za sukienkami…
Sama we wpisie Czy istnieje must have? pisałam o tym, że nikt nie może zmusić nas do noszenia danych rzeczy. Jeśli więc nie czujesz się komfortowo w sukienkach, nie wbijaj się w nie. Bo i po co? Masz się dobrze bawić, a nie martwić o to, czy coś się Tobie czasem nie podwinęło i czy połowa sali podczas tańca czasem nie widzi Twoich krągłości 😀 Kombinezon również może wyglądać elegancko i seksownie. Przykłady przedstawiam poniżej!
Kombinezony – H&M, Czerwone szpilki – Vices, Złote szpilki – Wojas, Czarne szpilki – Vices
Specjalnie nie pokazywałam tutaj biżuterii ani dodatków, gdyż są one kwestią gustu, a jak wiadomo „O gustach się nie dyskutuje”. Ujęłam natomiast buty, gdyż chciałam pokazać jak już tak podstawowy element potrafi odmienić stylizację. Czarne, czerwone i beżowe/ cieliste szpilki są na tyle neutralne, że posłużą nie tylko na imprezy, ale także na co dzień. Możecie użyć ich w różnych zestawieniach i za każdym razem będą prezentować się świetnie.
PS. Ten wpis nie jest sponsorowany, po prostu lubię stylistykę firmy H&M i akurat mają wyprzedaże (część z tych rzeczy znajdziecie jeszcze w sklepach lub online). Zdjęcia służą jedynie inspiracji 🙂
A Wy, jakie macie plany na Sylwestrowy outfit? Co roku zakupujecie nową kreację, czy wykorzystujecie potencjał swoich szaf?
Popieram. Sama miałam kiedyś czarną aksamitna sukienkę. Była prosta więc na każdą imprezę dodawałam nowe elementy. Raz były to perełki raz cekiny a innym razem koronkowy kołnierz i biżuteria.Czy uwierzysz że byłam w niej na kilku imprezach i nikt się nie zorientował że to ta sama sukienka?
Jestem w stanie w to uwierzyć. Wbrew pozorom większość ludzi nie zwraca uwagi na to w co inni są ubrani, a nawet jeśli to pamięć jest na tyle zawodna, że po roku i tak nie będą pamiętać 😀
biała sukieneczka ze srebrnymi szpilami jest sliczna 😉
Moja ulubiona koronka 🙂
Też uwielbiam koronkowe sukienki 🙂
Juz dawno przestałam szukać kreacji na takie okazje. Kupuję sukienki tylko dlatego, że mi się podobają, pasują mi i wiem, że często je wykorzystam. Mam w szafie kilka ulubionych i mam zamiar przechodzić w nich jeszcze kilka lat. Co więcej na Nowy Rok postanowiłam sobie, że nie kupię żadnego nowego ciuchu 🙂
Trzymam kciuki! 😀
Ja nie mam tego problemu. W ty roku spędzę Sylwestra na „białej sali”. Gdybym jednak wybierała się na jakąś imprezę postawiłabym na małą czarną.
Ja w tym roku stawiam na pidżamę. ?
Nie kupuję sukienek typowo na Sylwestra. Raczej korzystam z tego co już mam 🙂
To świetnie! 🙂
Świetny pomysł – proste ubrania można wystylizować na różne okazje, używając odpowiednich dodatków 🙂 Ja planuję rozejrzeć się po second-handach, jeśli nic nie znajdę, postawię na złotą bluzkę i proste, czarne/niebieskie spodnie.
Tak, w Second-handach często można znaleźć świetne rzeczy w niskich cenach 😀