AA Etnic Nature krem do stóp (obecnie AA Oil Essence) – czy warto go kupić?

Miałam okazję testować już wiele kremów do stóp. Jak trafiłam na ten od AA? Akurat był przeceniony w sklepie, gdy szukałam nowego. Używam podkład również tej marki (jestem z niego bardzo zadowolona), zatem stwierdziłam, że skoro cena jest promocyjna i do tego jest to produkt marki, którą lubię, to mogę go przetestować. Czy warto było go kupić? Czy to co obiecuje producent ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością? Czy kupiłabym go ponownie? Zapraszam na moją recenzję produktu z serii AA Etnic Nature krem do stóp z olejkiem arganowym.
AA ETNIC NATURE KREM DO STÓP
ZACZNIJMY OD TEGO, CO MÓWI PRODUCENT
„Seria AA Etnic Nature wykorzystuje niezwykłe właściwości cenionych od pokoleń olejków naturalnych, by dostarczyć skórze tego, co najcenniejsze i zadbać o jej piękny, zdrowy wygląd. Aksamitny krem do stóp intensywnie nawilża i odżywia skórę, sprawia, że staje się ona idealnie miękka i wygładzona. Krem dobrze się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości, przynosi uczucie komfortu szorstkiej skórze stóp.
- Cenny, marokański olejek arganowy odżywia i zmiękcza skórę stóp oraz reguluje poziom nawilżenia.
- Olejek marula – bogaty w naturalne antyoksydanty: witaminy C i E, polifenole oraz kwasy omega-9, stymuluje odnowę komórkową.
- Kompleks nawilżający – wiążąc cząsteczki wody w naskórku zapewnia uczucie długotrwałego nawilżenia.
- D-pantenol i betaina – wspomagają regenerację naskórka i łagodzą podrażnienia.
Stosowanie: Na czystą i suchą skórę stóp nanieść niewielką ilość kremu i wsmarować.”
co znajdziemy w składzie?

ETHYLHEXYL STEARATE – Substancja półsyntentyczna, której zadaniem jest nadanie odpowiedniej konsystencji i poprawienie właściwości aplikacyjnych. Wygładza, zmiękcza i natłuszcza.
GLYCERIN – nawilża, konserwuje produkt i pomaga przedostać się wgłąb skóry składnikom aktywnym produktu.
BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER – znane bardziej jako masło shea, nawilża, natłuszcza i łagodzi objawy suchości skóry.
CETERARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, PALMITIC ACID, COCO-XAPRYLATE/CAPRATE, DIMETHICONE, SODIUM PCA, TREHALOSE, SODIUM HYALURONATE, GLUCOSE, FRUCTOSE, PANTHENOL – Substancje odpowiedzialne za konsystencję, lepkość i łatwość aplikacji produktu, a także zapobiegające odparowywaniu wilgoci z naskórka. Mają właściwości natłuszczające, nawilżające, wygładzające i zmiękczające.
CETYL RICINOLEATE – jest to stabilizator emulsji, który wykazuje delikatne działanie natłuszczające i nawilżające.
PEG-100 STEARATE – umożliwia utworzenie emulsji.
BETAINE – betaina ma działanie silnie nawilżające.
SCLEROCARYA BIRREA SEED OIL – inaczej olejek marula, regeneruje i nawilża skórę.
ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL – znany jako olejek arganowy, ma działanie nawilżające, regenerujące i odżywcze.
PERSEA GRATISSIMA OIL – czyli po prostu olejek z awokado. Natłuszcza, regeneruje, odżywia i chroni skórę.
SODIUM HYALURONATE – jest to substancja syntetyczna, która nawilża i regeneruje skórę, a także zapobiega wysychaniu produktu.
PENTYLENE GLYCOL – ma działanie nawilżające i zapobiega wysychaniu produktu.
SODIUM LACTATE – jest regulatorem lepkości, dodatkowo podnosi zdolności nawilżające kosmetyku.
PARAFFINUM LIQUIDUM – parafina ma działanie zmiękczające i wygładzające, jednak w dużych ilościach może powodować wysuszenie skóry.
TOCOPHERYL ACETATE – Substancja półsyntetyczna, konserwuje, przedłuża świeżość i zapobiega zmianie zapachu kosmetyków. Jest uznana za potencjalny alergen.
POLYGLYCERYL-3 CAPRATE – kolejna substancja syntetyczna, ułatwiająca zwilżenie powierzchni skóry
UREA – inaczej mocznik, nawilża skórę, zmiękcza warstwę rogową. W dużych stężeniach ma właściwości złuszczające.
MALTOSE – dzięki swoim właściwościom higroskopijnym utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
DICAPRYLYL CARBONATE – wpływa na stabilność kosmetyku, jednocześnie zmiękczając skórę.
ALLANTOIN – wspomaga procesy regeneracji i odbudowy naskórka, a także działa silnie nawilżająco, dając uczucie gładkości na skórze.

Konserwanty
SODIUM HYDROXIDE – utrzymuje odpowiednie pH.
PHENOXYETHANOL – substancja syntetyczna, konserwant. Nie została jeszcze dostatecznie przebadana. Może działać drażniąco na skórę, poprzez skórę przedostaje się do krwiobiegu, przez co nie jest zalecana dzieciom i kobietom w ciąży. Substancja ta została całkowicie zakazana w wyrobach kosmetycznych na terenie Japonii.
ETHYLHEXYLGLYCERIN, CITRIC ACID, HYDROXYACETOPHENONE – konserwant.
SODIUM CHLORIDE – zagęszcza i reguluje konsystencję kosmetyków, jednak może wysuszać i działać drażniąco na skórę.
SODIUM POLYACRYLATE – jest to substancja syntetyczna, której zadaniem jest regulacja lepkości produktu. Wykazuje także działanie ochronne i wygładzające.
TRIDECETH-6 – substancja syntetyczna, emulgator. Ze względu na możliwość uwalniania szkodliwego diokasanu, nie należy stosować go na uszkodzoną skórę i nie zaleca się jego używania u dzieci i kobiet w ciąży.
PARFUM – substancja zapachowa.
Generalnie skład nie jest zły, jednak też nie powala. Zawiera trochę substancji syntetycznych i konserwantów, a część z nich nie jest do końca obojętna dla naszego zdrowia. Jak widać sam napis „nature” na opakowaniu niewiele znaczy.
Pierwsze wrażenia

Co widać na samym początku? Krem ma dość gęstą konsystencję, jest koloru białego, co oznacza, że nie zostały użyte barwniki do jego produkcji. Zapach jest typowo kosmetyczny, nie wyczułam jakiejś mocniejszej nuty zapachowej. Po rozprowadzeniu na skórze potrzebuje chwili żeby się wchłonąć, co dla mnie jest nieco na minus. Jest dość tłusty, więc dłonie po nałożeniu kremu trzeba umyć lub wytrzeć, ale za to nie potrzebujemy dużej ilości, przez co jest też bardzo wydajny. Starczył mi na około 4 miesiące regularnego stosowania.
Jak mają się zapewnienia producenta do rzeczywistego działania produktu?
Krem jest przeznaczony do skóry szorstkiej, jego zadaniem jest nawilżenie, odżywienie i zmiękczenie skóry stóp. W związku z tym, że dość dużo chodzę mam tendencje do twardnienia skóry, szczególnie w okolicach pięt. Krem zawsze nakładałam po peelingu i pumeksowaniu stóp.
Czy efekty były takie jak obiecywano? Raczej nie, nie zauważyłam widocznej, ani tym bardziej spektakularnej poprawy kondycji skóry. Jedynie w znikomym stopniu zmiękczał i nawilżał skórę. W moim przypadku krem się nie sprawdził, choć pokładałam w nim wielkie nadzieje.
Dostępność i cena
Firma AA zmieniła nazwę serii z AA Ethnic Nature na AA Oil Essence, zmieniono nieco design opakowań, ale skład pozostał ten sam. Sprytny zabieg, gdyż ten krem zebrał niezbyt dobre recenzje. Można dostać go w drogeriach internetowych, a także sklepach stacjonarnych Natura i Rossmann. Cena w sklepie Rossmann to 8.99 zł za opakowanie 75 ml.
OCENA KOŃCOWA
Czy kupię krem ponownie? Raczej nie. Nie zauważyłam spektakularnych efektów, które obiecywał producent, poza tym skład też nie jest idealny. Odkryłam, za to, że w ramach minimalizowania zawartości kosmetyczki z moimi stopami świetnie radzi sobie krem do… rąk od Yves Rocher. Więc skoro mogę mieć jeden kosmetyk wielofunkcyjny, nie mam potrzeby kupowania kremu specjalnie do stóp.
Cena: 5/6 | Łatwość aplikacji: 3/6 | Jakość: 2/6 | Dostępność: 4/6
Ocena końcowa:

A Wy, mieliście okazję testować kremy firmy AA? A może też testowaliście ten krem? Jakie były Wasze wrażenia? 🙂


Polecam kremy do stóp marki Evree – u mnie się sprawdzają i mają lepsze składy 🙂
Często kupuję kosmetyki, których później nie używam… Wszystkie jakie do tej pory miałam do stóp właśnie leżą samotnie i czekają, aż może sobie o nich przypomnę i się przekonam. Ten też by tak skończył.
Świetna i skrupulatna recenzja. Moje stopy są wymagające , więc ten krem nie dla mnie .
No proszę, spryciarz z tego producenta! Ja rzadko używam kremów typowo do stóp, raczej smaruję je masłem/balsamem przy okazji pielęgnacji całych nóg.
Takie rozwiązanie jest chyba najlepsze 🙂
Ogromny plus za analizę składu, sama się tym zajmuję i wiem, że potrafi to zabrać sporo czasu 🙂 Po krem raczej nie sięgnę, potrzebuję czegoś bardzo mocno nawilżającego, bo zimą mam mocno wysuszone stopy :C
U mnie dobrze sprawdził się krem od rąk z Yves Rocher 😀
Polecam produkty Evree do stóp 🙂
Ooo może się zapoznam z ich ofertą. Obecnie tak jak wspomniałam znalazłam idealny zamiennik 😀
Szkoda, że tak słabo wypadł. Dobry krem do stóp potrafi im naprawdę pomoc 🙂
Ja wciąż szukam kremu idealnego. Teraz już wiem, żeby po ten nie sięgać 🙂
No coz, szkoda, ale tez raczej tego kremu nie kupie…
Kremu nie znam, bo we Francji nie ma tej marki, ale po Twojej recenzji nawet w Polsce się za nim nie obejrzę. ? Pozdrawiam. MG.
no cóż, sam fakt zmiany designu i nazwy chyba mówi sam za siebie, hahaha.:D uwielbiam te magiczne obiecanki producentów 😀
Nie używam kremu do stóp, czasem posmaruje balsamem do ciała 😀
nie znam go. Mam swojego ulubieńca z Oriflame – miodowy krem do stóp 🙂
Nigdy nie miałam do czynienia z tym kremem, chociaż w teorii kosmetyki AA powinny sprawować się całkiem nieźle. Często używam kremów do stóp, niestety borykam się z problem suchych i stwardniałym pięt. Najlepiej sprawdzają się u mnie kremy z zawartością mocznika.
Teoretycznie ten krem także w składzie ma mocznik. Jednak nie sprawdził się :/
Szkoda, że produkt nie przypadł Ci do gustu.. Ja nie przepadam za kremami do stóp, jeszcze nie trafiłam na taki, który nie śmierdzi.. Używam zamiast tego zwykłych kremów do rąk 😉
Ja właśnie też zaczęłam stosować krem do rąk jako krem do stóp i sprawdza się świetnie 🙂
Nigdy nie używałam kremu do stóp. W teorii kosmetyki AA są całkiem niezłe. Natomiast Twoje wrażenia są raczej negatywne, więc pewnie po niego nie sięgnę.
Jakoś nie używam na co dzień kremów do stóp. Jednakże jeśli chodzi o samą firmą to niektórymi produktami byłam zawiedziona, jak przykładowo balsamem do ust. Raczej unikam tej firmy, ale może akurat to mnie po prostu nie służy.
Mi widocznie też średnio służy :/
Ja niestety nie trafiłam jeszcze na wymarzony krem do stóp. Każdy miał coś na nie, a przede wszystkim żaden z nich nie dawał takich efektów, jakie producent obiecywał 😉
Oj tak, zazwyczaj to, co mówi producent to jedno, a rzeczywiste działanie produktu to drugie 🙂 Dlatego ja w większości staram się czytać, w miarę możliwości oczywiście, opinie innych osób na temat danego kosmetyku przed zakupem.
Pomocny artykuł ja odkąd pamiętam zawsze miałam problem ze stopami, mam nadzieję, że tym razem się to zmieni. 🙂
Musisz poszukać chyba innego kremu, bo akurat ten jest średnio skuteczny 🙂
No to raczej sobie go odpuszczę 😉